#9 BEFORE - Anna Todd

Jeśli tu jesteś i chcesz to czytać na pewno słyszałeś o AFTER. Tak. Ciekawa seria. Dzieli ludzi na tych, którzy ją kochają i nienawidzą. Cóż, należę do osób, które ją kochają. Dlaczego? Może dlatego, że czytałam poszczególne tomy w ważnym okresie mojego życia. Może w słowach płynących z kartek widzę swoje odbicie? Jakąś cząstkę siebie, która przyciąga mnie jak magnes do tej serii. 

"Potrzebuję hałasu, żeby uciszyć huragan, na który zanosi się w mojej głowie."

Czytałam ją ze względu na Hardina. Tessa jest zbyt irytująca, żeby się nią zachwycać, ale Scott jest ciekawym bohaterem. Dobrze wykreowanym, w sumie jakby Anna skupiała się na nim. Spójrzmy prawdzie w oczy seria After jest o nim. Jego historia jest tak zawiła, że potrzeba czterech tomów po ponad siedemset stron i dodatku w postaci właśnie Before (O którym mam pisać), aby opowiedzieć o tym wszystkim. 

"Zabrał tę naiwną dziewczynę z jej czystego, nieskazitelnego świata i zamiótł jak kurz na szufelkę, a później rozsypał po mrocznym i bezlitosnym świecie, który był jej zupełnie obcy."

Czekałam niecierpliwie od sierpnia na Before. Jak wspomniałam uwielbiam Hardina, więc czytanie historii na nowo z jego perspektywy było ekscytujące. 

Before podzielone jest na trzy części Przed, Podczas i Po. Każdy z rozdziałów napoczęty jest tak mnie się wydaje, kawałkami After napisanymi przez Hardina, czyli jego historia, ale w trzeciej osobie. 

Przed składa się z opowieści: Natalie, Molly, Melissy i Steph.

Podczas to wybrane części pierwszego tomu After opowiadane przez Hardina. 

Po, czyli Zed, Landon, Christian, Smith i Hessa. 

 "Mam przez nią większy mętlik w głowie niż przez szkocką." 

 Hardin Scott, czyli wytatuowany, arogancki, super przystojniak, który pokazuje całemu światu, że ma go w dupie. Tylko jak zdążyliście zauważyć przez całą serię wcale tak nie jest. To skrzywdzony mały chłopczyk, który jako dorosły mężczyzna nie może sobie poradzić z życiem. Kłótnie jakie prowadził w swojej głowie po poznaniu Tess są niewiarygodne, jedno mówił drugie myślał. 

Czytałam i zastanawiałam się jak bardzo przeszłość wpływa na nasze życie i myśli. Przecież nie zasłużył na to wszystko, prawda? Ciekawe jest to jak ludzie zakładają maski, wyrzucają odczuwanie emocji na bok. Czy tak arogancki i zbuntowany chłopak zasługuje na drugą szansę i może się zmienić? Najwidoczniej tak, a często oddajemy na straty takich ludzi. Nie chcemy im pomóc odnaleźć siebie. Przecież nie od zawsze buntownik jest buntownikiem. To tak jak z alkoholikami, nie od zawsze nimi są, coś ich do tego skłania... 

"Choć trudno mi to przyznać, łączy ich coś wyjątkowego. Chociaż są dysfunkcyjni, nigdy nie widziałem, by dwoje ludzi, walczyło o siebie tak jak oni."

Zawsze, kiedy czytacie książkę w pierwszoosobowej narracji zastanawiacie się co siedzi w głowie innych bohaterów. Zwłaszcza podczas tak zawiłej historii jaką jest Hessa. Krótkie opowiadania innych postaci pozwalają Wam spojrzeć na nich z zupełnie innej strony. Molly czy Steph, wydają się totalnymi sukami, dobrze o tym wiecie, jednak są sprawy z ich przeszłości, które sprawiły, że są właśnie takie. 

Dziwi mnie, że nie było choć strony pisanej jako matka Tessy, ciekawi mnie ta kobieta. Jak można być takim potworem dla swojego dziecka. Rozumiem, że chciała dobrze wychować swoje dziecko, ale takie zachowanie nie działa na korzyść. Dzieci zaczynają nienawidzić swoich rodziców... 

A miałam pisać o Before, a ja tu takie mądrości prawię. Jednak wydaje mi się, że są na miejscu, przecież to ostatnia książka, podsumowanie całości. 

 "Przebywanie z nią jest jak jazda nowiutkim samochodem, ekscytacja, którą się czuje, po raz pierwszy słysząc niski pomruk silnika. Chcę sprawić, by mruczała - sprawiłbym, że krzyczałaby."

Podsumowując - Before rozrywa stare rany jakich nabawiliście się podczas czytania pierwszych książek, jest w niej coś co nie pozwala odłożyć i iść spać. Jak widać czytałam po nocach nie mogąc spać. Niby wiedziałam co będzie dalej, ale musiałam czytać i zagłębiać wiedzę o tym aroganckim mężczyźnie z tatuażami. 

KAŻDY zasługuje na drugą szansę od życia, ale od niego zależy jak ją wykorzysta! Tego możecie się nauczyć czytając historię Hessy. 

 "Przez lata nauczyłem się nie skupiać na przeszłości, ale patrzeć w przyszłość. Wiem, jak banalnie to brzmi, ale to moja prawda. Tak długo żyłem w ciemności, że chcę pomóc przynieść innym światło." 

Na początku książki jest podana playlista Hessy. Jak dobrze wiecie, kocham słuchać muzyki podczas czytania, więc od razu utworzyłam podaną playlistę w Spotify i słuchałam na okrągło, ale są cztery piosenki, które oddają całą historię, słuchałam ich i płakałam, płakałam, płakałam... 

•  Hunter Hayes - All you ever 
• Ron Pope - A drop in the ocean 
• A Great Big Worls - Say something 
• The Civil Wars - Poison & Wine 

 A cytat poniżej musiałam sobie ustawić na tapetę, ponieważ jest totalnym odzwierciedleniem mojej osoby.