środa, 21 grudnia 2016

Podsumowanie #2 JESIEŃ 2016



Cześć kochani!

Wychodzi na to, że mamy dziś pierwszy dzień zimy skoro na blogu czas na podsumowanie jesieni! Jak ten czas leci. Nim się obejrzałam, a za trzy dni już wigilia, szokujące. :O Jednak moja jesień to był ciężki czas… Zaczął się rok akademicki, nadal pracowałam, więc czasu na czytanie i życie było serio, serio mało. Więc nie przestraszcie się jak zobaczycie moje podsumowanie, bo jest, że tak powiem, średnie. W sumie sporo się działo i miałam mnóstwo czasu na przemyślenia, więc się z tym wszystkim podzielę, jeśli chcecie wiedzieć co u mnie się działo przez jesień to zapraszam! :D




Jesienią kupiłam, uwaga… tylko siedem książek! Siedem… Nie wiem czy ja byłam chora w tym czasie czy co się ze mną stało, ale nie miałam ochoty kupować książek i znów patrzeć jak się piętrzą na półce i przystopowałam z ich kupowaniem. Czułam się dumna na początku pisania tego zdania, ale tak sobie myślę… co ze mnie za książkoholik jak tylko tyle książek kupiłam… z dwojga złego, żeby się poratować, że książek jest kilka więcej to mogę wspomnieć, że dostałam też książki od wydawnictw i księgarni internetowych. Widzicie je pod spodem. Otóż jak mówię o egzemplarzach recenzenckich to jestem bardzo zaskoczona ilością nowych współprac, ponieważ pod swoje skrzydła wzięła mnie księgarnia internetowa czytam.pl. Jest to dla mnie ogromnym wyróżnieniem i kopem motywacji, ponieważ kupuję książki praktycznie tylko u nich i ¾ moich zbiorów są z ich dystrybucji, więc kiedy można reprezentować księgarnie, którą się uwielbia to jest COŚ. Tak mi się wydaje! :D Jak mowa o księgarniach internetowych to poznałam nową bardzo sympatyczną księgarnię, czyli livro.pl. Jeśli ktoś nie słyszał o nich, to zapraszam na stronę i do zapoznania się z ofertą, przystępne ceny i miła obsługa. Natomiast jeśli chodzi o wydawnictwa to mam przyjemność współpracować z Wydawnictwem Znak, a także zaufało mi Wydawnictwo Papierowy Księżyc, także jestem pod ogromnym wrażeniem, że to wszystko posuwa się w ten sposób. Współprace nie są najważniejsze, ale jednak gdzieś tam budują poczucie, że jest się z dnia na dzień lepszym, jeśli ktoś chce nam zaufać i powierzyć książkę. :D



I… najważniejsze! Przeczytane książki, których jest kochani, aż… dwanaście. Myślę, że mogłoby być lepiej, jednak taki wynik też powinien być satysfakcjonujący jak na natłok obowiązków. :D Ogólnie z tych książek, które przeczytałam jestem totalnie zadowolona, no, oprócz jednej. Wszystkie miały w sobie coś co mogłam pochwalić, co dało się lubić i miały w sobie coś dla mnie. Takimi najważniejszymi i najbardziej zapadającymi w pamięć są trzy książki, mianowicie GUS, Nieuniknione i Sześć serc. Jeśli ktoś czytał moją recenzję Gusa to wie, dlaczego zapadł mi w pamięć, a jak nie czytał to zapraszam! Natomiast dwie kolejne to książki, w których poznałam swoich kolejnych książkowych mężów i nie wiem kiedy doczekam się kolejnych części nad czym ubolewam… Czekam niecierpliwie kochane wydawnictwa!



Jest jeszcze kilka spraw, o których chciałabym powiedzieć. Otóż… byłam na Krakowskich Targach Książki i w życiu nie przeżyłam czegoś tak ciekawegoinspirującego! To miejsce dla takich jak my. Częściej powinny być takie eventy, bo to coś totalnie niesamowitego. Możliwość zobaczenia tych wszystkich ludzi, poznania ich i porozmawiania jest nie do opisania. Kiedy rozmawiasz z mnóstwem osób, które mają takie same zainteresowania jak Ty i rozumiecie się bez słów… o ludzie! A jeszcze jak mieszkasz od kogoś 10km drogi a poznajecie się 500km od domu to już jest szczyt wszystkiego! Tak, Zuza, mówię o Tobie! <3 Wyjazd do Krakowa był najlepszym co mogłam zrobić w tym roku. Serio, poznanie tych wszystkich ludzi było dla mnie ogromnym przeżyciem i motywacją do dalszego działania. 



W związku z targami książki zrobiłam sobie kilka swoich „firmowych” gadżetów i jestem z nich ogromnie dumna. Miło jest mieć takie swoje „coś”. :D A Wy co myślicie? Na zdjęciu jest tylko bluza i zakładki, ale mam jeszcze koszulkę i torbę z logiem. :D



Dzięki właśnie targom książki dostałam ogromnego kopa do działania. Więc mam mnóstwo planów na nowy rok. Zmieni się kilka rzeczy na fanpage, na blogu. Dojdzie coś nowego. Wszystko troszkę wywrócę i nadam nowy tor. Tylko po to, żeby być bliżej Was, a przede wszystkim dla Was. Jednak dla blogowania trzeba się troszkę poświęcić, a przede wszystkim poświęcić na to trochę czasu. Więc teraz ten czas nadszedł i mam nadzieję, że z nowym rokiem wszystko będzie miało taki wygląd jakbym chciała. :D

O, bym zapomniała. Na blogu pojawił się nowy cykl Musicaholic. Będzie podzielony na dwie części. Otóż jest jedna, czyli ulubieńcy miesiąca i przedstawiam Wam moje ulubione piosenki z danego miesiąca, a druga odsłona to będą konkretne zespoły i wokaliści, o których będę Wam pisać, mam nadzieję, że kochacie muzykę tak samo jak ja i chętnie będziecie się ze mną nią dzielić i słuchać jej wraz ze mną. :D

A Wy macie jakieś pytania, zastrzeżenia, coś mam zmienić? :D

Byliście na targach książki? Może się gdzieś minęliśmy? :D Jak wyglądała Wasza jesień? :D <3

Przede wszystkim DZIĘKUJĘ, że jesteście ze mą <3

5 komentarzy:

  1. Ja piszę pracę magisterską, bo jestem na ostatnim roku studiów. Świadomie więc zrobiłam sobie przerwę w czytaniu. No, ale jak się obronię, to nie oderwę się od czytania i recenzowania książek.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie: http://www.szeptyduszy.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, faktycznie fajne współprace. Szczególnie ta z czytam.pl i Papierowym. Tej drugiej księgarni jeszcze nie znam, ale chętnie zajrzę co mają na stanie i z jakimi cenami. Natomiast zdjęcia z targów... No ślicznie! Pozdrawiam, Wielopasja

    OdpowiedzUsuń
  3. AAAALE MEGA GADŻETY *-* Super pomysł i mega wykonanie, naprawdę się postarałaś! :D
    O, i widzę, że fan Mai? Jestem z Ciebie dumna, pjona :P
    Ogólnie strasznie żałuję, że skończyła się jesień, bo to moja ulubiona pora roku, ale bardzo lubię czytać podsumowania, a takie bardziej rozbudowane pojawiają się zwykle tylko 5 razy w roku - koniec wiosny, lata, jesieni, zimy i Nowy Rok :)
    Pozdrawiam (i zapraszam, oddaję wszystkie szczere komentarze ^^)
    Czytam, piszę, recenzuję, polecam

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję wyników (które są naprawdę dobre) oraz nawiązanych współprac! :)
    Byłam na targach, niestety jedynie w niedzielę, musiałyśmy się gdzieś minąć :(
    Co do braku czasu - znam to. Niestety, czy też stety wybrałam sobie bardzo wymagające liceum + w tym roku chodzę na zajęcia rozwijające z chemii, udzielam korków... Wychodzę z domu przed 7, wracam przed 21 i muszę się jeszcze wziąć za naukę - czasem nie mam 5 minut dla siebie, a co tu dopiero mówić o blogowaniu :(
    Muszę jakoś sobie lepiej zorganizować życie :P
    Pozdrawiam cieplutko,
    Ola aka Zaczytana Iadala

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne książki miałaś okazję dostać lub przeczytać! Ja także byłam na Targach Książki w Krakowie, ale w niedzielę, więc nie miałam okazji spotkać takich znanych osób z blogosfery jak Ty. Bardzo zazdroszczę! :) Targi były cudowne i na 100 procent tam wrócę :)

    Pozdrawiam cieplutko
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń