poniedziałek, 5 grudnia 2016

#52 Astrologiczny przewodnik po złamanych sercach - Silva Zucca



Mieliście kiedyś złamane serce? Głupie pytanie, prawda? Każdy miał. 

Chyba, że nie ma serca.

Ponad trzydziestoletnia Alice Bassi miała złamane serce, chyba milion razy, już mi ciężko było zliczyć. Jednak na jej drodze pojawia się Tiziano, osoba, która wie o gwiazdach i horoskopie więcej, niż jakiemukolwiek śmiertelnikowi mogłoby się wydawać.

Dobra, zacznę od początku.

Astrologiczny przewodnik po złamanych sercach…, Kto nie lubi się czasami pośmiać z horoskopów? Każdy miał taki czas, że sobie sprawdzał czy jednak te brednie mają jakieś odzwierciedlenie w rzeczywistości, czasami jest tak, że jest tam więcej prawdy niż bylibyśmy w stanie przyznać, ale czy można ślepo wierzyć w przeznaczenie zapisane w gwiazdach? Historia Alice jest odpowiedzią na to pytanie. Zapraszam!



„Życie to nie film, tu szczęśliwe zakończenie wcale nie jest takie oczywiste.”

Jak wspomniałam główna bohaterka, czyli Alice Bassi ma ponad trzydzieści lat, pracuje w niewielkiej stacji telewizyjnej w Mediolanie. Ostatnie pięć lat jej życia to pasmo miłosnych porażek. Przed pięciu laty zostawił ją Carlo, jej wielka miłość. Myślała, że to z nim stworzy rodzinę i happy end. Przez ostatni czas miała kilku facetów i każdy ją rzucił. Pewnego dnia w pracy poznaje Tia, czyli astrologicznego guru. Tio staje się jej przyjacielem. Alice zainspirowana Tiem, zaczyna pokładać w astrologii ogromne nadzieje. Pojawia się nowa osoba w jej pracy, która ma za zadanie doglądać poczynań wszystkich pracowników, by móc obiektywnie ocenić, jakie są szanse na wypromowanie firmy. Jednak Davide Nardi, nigdy nie powinien pojawić się na życiowej drodze Alice. W żaden sposób nie jest z nią astrologicznie kompatybilny…

„Choćby człowiek zaprzeczał swoim uczuciom i zachowywał się jakby nigdy nic, nie oszuka tego, co czuje.”

Mam mieszane uczucia, co do tej książki. Kiedy ją zaczynałam płakałam ze śmiechu. Dosłownie! Alice ma takie teksty, że nie sposób nie parskać śmiechem, co akapit. Jednak w pewnym momencie Alice zaczęła mnie irytować. Zastanawiałam się czy dojrzała kobieta serio bywa taka dziecinna, zdesperowana i krótkowzroczna. Nie raz miałam ochotę wejść do książki, pochlastać ją po twarzy i powiedzieć – obudź się, księżniczko! Nie zdarza mi się czytać książek z bohaterami, o tyle starszymi ode mnie, więc mogłam nie zrozumieć Alice i jej zachowania. Chociaż, tak myślę, każda kobieta zaczęłaby się użalać nad sobą, gdyby dostawała, co chwilę po twarzy od miłości.

„Jestem zmęczona. Zmęczona wiarą w miłość. Zmęczona byciem ciągle rozczarowaną. Jestem zmęczona cierpieniem. Jestem zmęczona zaczynaniem wszystkiego od nowa za każdym razem. Jestem zmęczona spotykaniem mężczyzn, którzy potem wybierają inną. Jestem zmęczona byciem silną.”

Astrologia ma ogromne znaczenie w tej książce. Cała historia się na niej opiera. A autorka pokazuje swoją ogromną wiedzę, ponieważ ja nie znałam mnóstwa terminów i astrologicznych wzorów. Szczerze, nie wiedziałam, co z czym się je. To było bardzo ciekawe doświadczenie, bo każdy miał kiedyś styczność z trzema zdaniami z horoskopu, a teraz spotykamy się z osobą, która żyje pod dyktando swojego znaku zodiaku. Niby to jest jakieś wyjście z sytuacji, by nie być wiecznie nieszczęśliwym, ale wydaje mi się, że to może być tak samo uzależniające jak papierosy, gry komputerowe i inne.

Jeśli jesteście miłośnikami kina, to powinna się Wam ta pozycja spodobać. Otóż autorka wplata mnóstwo filmów w fabułę. Porównuje życie Alice do różnych dzieł, a bohaterów do aktorów. Oczywiście ja większości nie znałam, bo nie jestem koneserką kina, ale przyjemnie się to czytało.

Astrologiczny przewodnik po złamanych sercach, to zabawna od pierwszych stron historia, czasami irytującej Alice, która szuka siebie i swojej wielkiej miłości dopiero po trzydziestce. Bardzo miłe oderwanie od rzeczywistości. Lekko, przyjemnie i po włosku, czyli oderwanie od polskich i amerykańskich powieści. Książka, po której, możecie stwierdzić tak jak ja  – wiem, że nic nie wiem. Książka godna polecenia, choć trzeba patrzeć z przymrużeniem oka na główną bohaterkę. 


Za możliwość przeczytania dziękuję księgarni internetowej 
 Jeśli macie ochotę na astrologiczne zawirowanie, zapraszam do kupna książki właśnie na czytam.pl, ponieważ jest ona tańsza, aż o 44%! 
Ta książka będzie idealnym prezentem dla mamy, babci, cioci czy dla Was samych! 

2 komentarze:

  1. Uwielbiam bohaterki z NIEWYMUSZONYM poczuciem humoru, jednak rzadko takie spotykam :<
    No i nareszcie postać nie ma 16 lat, tylko 30, jezus maryja, jak mnie już denerwuje to, że w książkach ciężko spotkać bohatera starszego, niż licealistkę. Jestem po studiach i już czuję się jak prehistoryczny mamut.
    Pozdrawiam! :D
    Kasia z Kasi recenzje książek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna recenzja. Książkę kupiłam dla mamy na święta, mam nadzieję, że jej się spodoba. Ponoć druga Bridget Jones, prawda? :D
    Pabottyro_books

    OdpowiedzUsuń