czwartek, 7 kwietnia 2016

#15 Oddam ci słońce - Jandy Nelson

Zastanawiałeś się kiedyś co czują artyści? 
Dlaczego ludzie się zmieniają?
Dlaczego rodzeństwo się od siebie oddala? 
Widziałeś kiedyś bliźnięta i pewnie myślałeś, że są takie same? Identyczne. Błąd. Oni tego nie lubią. Każde z nich jest inne, tylko wygląd mają p o d o b n y. 
Rodzice czasami mówią różne rzeczy i nie zdają sobie sprawy ze skutków tych słów.

"Jest jak książka, w której okładki ktoś wsadził nie tę treść."
Poznajemy Noah, kiedy ma trzynaście lat i przedstawia historię "Niewidzialne muzeum". Cudowny, beztroski chłopczyk, który co zobaczy chciałby namalować. Jednak jest w nim coś innego. Czy Noah woli chłopców? 
Kolejny rozdział to "Historia szczęścia", którą opowiada Jude, ale jako szesnastolatka, można wywnioskować, że jest to trzy lata później. Nastolatka, która jest nad wyraz przesądna. Korzysta z Biblii babci Sweetwine. (Musisz przeczytać, żeby zrozumieć.) Generalnie babcia pisała dobre cytaty. Noah po tych trzech latach się tak zmienił z wyglądu, że chętnie bym go zjadła. 

 "Nadal jest kretynem, ale, cholera, ładnie wygląda, siedząc na motorze w słoneczny zimowy dzień. Takim facetom powinno się zabronić jeździć na motocyklu. Powinni skakać na drążkach pogo albo, jeszcze lepiej, na Hoppity Hop. A już na pewno nie powinno się pozwolić, żeby facet jednocześnie mówił z angielskim akcentem i jeździł na motorze." 

To rodzeństwo opowiada historię swojego życia. Historię miłości oraz walki o akceptację. 

Kiedy skończyłam czytać pomyślałam - to najpiękniejsza historia jaką czytałam. 
Nie wszyscy tak twierdzą, jednak dla mnie ta opowieść ma sens. Mnóstwo sensu. Myślę, że nawet rodzic mógłby albo nie, p o w i n i e n przeczytać. Między wierszami znajdujemy trudne sytuacje życiowe. Nie zawsze musi chodzić o miłość. 
"Czasami człowiekowi wydaje się, że wie, wie na pewno, a potem się okazuje, że nie wie nic."
Książka na początku nie jest zrozumiała i prosta w odbiorze, ale jestem zadowolona, że dałam jej szansę. Ty też powinieneś. 


"Kiedy spotykasz pokrewną duszę, to jakbyś wszedł do domu, w którym już kiedyś byłeś - rozpoznajesz meble, obrazy na ścianach, książki na półkach, zawartość szuflad: znalazłbyś tam drogę nawet po ciemku."

  "Może każdy składa się z wielu różnych osób. Może cały czas gromadzimy te różne ja."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz