Julie
od początku jest w skomplikowanej sytuacji, ponieważ Boston nie okazał się
przyjazny już pierwszego dnia. Mieszkanie, które wynajęła okazało się być
restauracją. Cóż za ironia! Przyjaciółka jej mamy ze studiów proponuje, aby
zatrzymała się u niej w domu na jakiś czas. Dzięki temu Julie poznaje rodzinę
Watkinsów. Specyficzną rodzinę. W życie Julie wkradają się Erin, Matthew,
Celeste, Roger i Finn, którego nigdy nie widziała. Ach! Zapomniałabym, jeszcze
jest Płaski Finn.
Matt
jest typowym geekiem, choć bardzo przystojnym. Celeste to jego siostra, która
wysławia się niemal jak z wiktoriańskiego filmu, dziewczynka ma trzynaście lat
i jej najlepszym przyjacielem jest Płaski Finn. Jej przyjaciel to wydrukowana
postać brata dziewczynki. Trzynastolatka nie może sobie poradzić z podróżami
Finna po świecie i Płaski Finn jest jego substytutem. Tak myśli Julie, ale jak
jest naprawdę?
Erin,
czyli matka trójki rodzeństwa jest profesorem na jednej z najlepszych uczelni,
czyli na Harvardzie. Po kilkudniowym pobycie studentki i ich domu, Erin
postanawia zaproponować Julie, aby została u nich do końca roku akademickiego,
ponieważ dobrze dogaduje się z Celeste i tak będzie dla niej łatwiej. Julie
otrzymała pokój Finna, więc czuje się zobowiązana powiedzieć mu o tym, a więc
pisze do niego wiadomość na Facebook'u - tak zaczyna się skomplikowana
znajomość Julie i Finna.
W
jej życiu pojawia się też przyjazny Seth. Barista w jednej z ulubionych
kawiarni Julie. Kogo wybierze Julie - Finna, którego nigdy nie widziała, a ni
nawet nie słyszała? Matthew, który jest tuż za ścianą, droczy się z nią i może
zawsze na niego liczyć? Czy może Setha, który robi najlepszą kawę na świecie i
zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia?
Historia,
bardzo ciekawa, choć przez pierwszych siedemdziesiąt stron nie mogłam przez nią
przebrnąć, jednak później poszło tylko z górki i przeczytałam ją w jeden
wieczór!
Odkrywana
powoli tajemnica tak przyciąga, że nie da się tej książki odłożyć na półkę i
iść spać, by dokończyć na drugi dzień. Tajemnica
związana z Celeste jest jednym z głównych wątków historii. W końcu związana
jest z Finnem, a Julie spotyka się z chłopakiem, którego nigdy nie widziała.
Musi się dowiedzieć prawdy.
Zauroczyłam
się dialogami głównych bohaterów. To inteligentne rozmowy młodych ludzi. Czego
się nie spotyka, na co dzień. Miła odmiana.
Opowieść
o skomplikowanych relacjach rodzinnych. O obowiązkach, jakie dzieci czasami
muszą przejąć za swoich rodziców, a także o skomplikowanych związkach przez Internet,
jakich dziś nie brakuje. Łatwo jest się w kimś zakochać. Nawet, jeśli się go
nigdy nie widziało. Człowiek potrafi się zauroczyć osobowością, stylem pisania,
a przede wszystkim słowami, które są przeznaczone tylko dla niego. W
dzisiejszych czasach nie boimy się odkrywać przed obcymi ludźmi. Ufamy im, sami
nawet nie wiemy, dlaczego. W sumie wygodniej jest powiedzieć komuś prawdę o
sobie nie musząc patrzeć mu w oczy, ale czy tak jest łatwiej, lepiej?
"- Czemu nie chcesz mieć chłopaka?
- Nie wiem. Może chcę. Ale musiałabym poznać właściwego faceta. Kogoś, kto nie jest zwyczajny. Kogoś, kto mnie rozumie. Z kim tworzymy idealne połączenie. Chcę czuć żar, chemię i pokrewieństwo dusz. Wiesz, o czym mówię? Chcę wszystkich tych rzeczy. Mam już dość tego, co zwykłe i przeciętne.
- Wierzysz w prawdziwą miłość.
- Może. Jeszcze nie wiem."
Z
pewnością polecam, bo odkrycie, dlaczego historia Julie jest skomplikowana,
może nie dać Wam spać po nocach.
Ten cytat..*_* opisuje to, tak jak tego pragnę.. wystarczy do zachęcenia mnie do tej pozycji..
OdpowiedzUsuńhttp://paulabookfreak.blogspot.com/
Chętnie przeczytam tę książkę, szczególnie że jak na razie spotykam się z tylko pochlebnymi opiniami. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego dnia!:)
http://natalie-and-books.blogspot.com/
Słyszałam już troszkę dobrych opinii na temat tej książki, wiec może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie ♥♥
http://dobreeczytanie.blogspot.com/